Wilk (Canis lupus)
Ślady obecności wilków
Wielu spośród nas miało w ostatnich dwóch sezonach możliwość obserwacji samych wilków, śladów ich bytności (tych mniej lub bardziej prawdopodobnych), a jeszcze znaczniejszemu gronu dane było słuchać relacji Koleżanek i Kolegów o basiorach, waderach i całych watahach przemierzających nasz skromny obwód łowiecki. Niektóre doniesienia wydają się wielce prawdopodobne, w inne ciężko uwierzyć. Jedno jest pewne - wilki mogły rzeczywiście bytować u nas. Czy robiły to w sporadycznie, czy były przez dłuższy czas gośćmi na terenie naszego obwodu - tego nie wie nikt. Nikt też nie przedstawił jednoznacznego dowodu. Wystarczyłoby zdjęcie - może nie samego wilka ale choćby jednoznaczny widok tropu. Może ktoś będzie miał szczęście i dowód przedstawi. Informacje na ten temat na pewno znajdą tu miejsce.
Nie jest tajemnicą, że znalezienie padłej sarny czy jelenia nie jest specjalną trudnością, zwłaszcza na przednówku. Stan padliny najczęściej uniemożliwia postawienie jednoznacznej diagnozy co do przyczyny padnięcia. Ten fakt sprawia, że wilk w wielu przypadkach może być kozłem ofiarnym.
Sam jestem ostrożny w formułowaniu jednoznacznych sądów. Mimo częstego pobytu w łowiskach nie dane mi było spotkać wilka, za to sporo się o nim nasłuchałem. Zapraszam zatem wszystkich zainteresowanych ustaleniem prawdy do gromadzenia materiałów i podzielenia się nimi ze wszystkimi.
Nie jest tajemnicą, że znalezienie padłej sarny czy jelenia nie jest specjalną trudnością, zwłaszcza na przednówku. Stan padliny najczęściej uniemożliwia postawienie jednoznacznej diagnozy co do przyczyny padnięcia. Ten fakt sprawia, że wilk w wielu przypadkach może być kozłem ofiarnym.
Sam jestem ostrożny w formułowaniu jednoznacznych sądów. Mimo częstego pobytu w łowiskach nie dane mi było spotkać wilka, za to sporo się o nim nasłuchałem. Zapraszam zatem wszystkich zainteresowanych ustaleniem prawdy do gromadzenia materiałów i podzielenia się nimi ze wszystkimi.